- Uchwała Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, dotycząca rzekomych naruszeń ustawy medialnej przez koncern TVN, nie rodzi żadnych skutków prawnych i nie jest dla nikogo wiążąca - mówi Onetowi prof. SGH Tomasz Siemiątkowski, adwokat, specjalista prawa handlowego. Zaznacza jednak, że nie wyklucza tego, iż przewodniczący KRRiT może próbować teraz zaatakować stacje koncernu TVN i wezwać je do zaprzestania nadawania, choć zdaniem eksperta byłoby to "szalonym prawnym rozbójnictwem"